O mnie

Moje zdjęcie
A co tu pisać? Ci co mnie znają, to mnie znają. A Ci co nie znają, to i tak z tego wpisu niczego się nie dowiedzą. Uwaga! Nie udzielam na blogu żadnych porad!!!

piątek, 4 lipca 2014

Proszę o pomoc

Nie umiem i nie potrafię przejść obojętnie nad niczyją krzywdą, a Largo skrzywdzono okrutnie. To prawda, to "tylko pies", a konkretnie 5-miesięczny szczeniaczek, który miał być "ozdobą hodowli", ale okazał się chory, więc... Co? Pomyśleliście, że zaczęło się poszukiwanie leku, pomocy weterynaryjnej. Nic z tego. Właściciel oddał psa hodowcy, hodowca zamknął chorego szczeniaka w kojcu, a potem oddał "dobrej pani", która po 6 dniach oddała go kolejnej "dobrej pani", aż w końcu trafił pod opiekę Stowarzyszenia Dogi Adopcje, a więc pośrednio moją.
Largo jest słodkim dzieciakiem spragnionym głaskania i czułość, garnie się do każdego człowieka, nie wie, co to dotyk, zabawa, smakołyk... Próbuje biegać na swoich chorych łapkach:
A kiedy traci nadzieję na odrobinę zainteresowania, robi się smutny i chowa się w kąciku i tylko z nadzieją spogląda na człowieka:

Chcemy, by był zdrowy, by biegał jak inne szczeniaczki. Zrobimy wszystko, by wyleczyć jego łapki, aby mogły w przyszłości nosić pięknego i dostojnego doga, jakim za kilka miesięcy będzie Largo, ale potrzebujemy pomocy. Koszt operacji obu łapek to około 5000 zł. Dojdą jeszcze leki, specjalistyczna karma, transport do lecznicy. Wiem, że to bardzo dużo pieniążków, ale ... połowę już mamy!!! Tylko co z tego? Operować jedną łapkę, a drugą zostawić??? Nie mogę, nie potrafię...
Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć Largo 1,00 zł, to już będzie dużo! Podaję dane konta (koniecznie z dopiskiem DLA LARGO)

STOWARZYSZENIE DOGI ADOPCJE

PKO SA O/ZABRZE


43 1240 4849 1111 0010 2325 1499


Wiem, że nie każdy ma pieniążki, ale często w naszych domach są niepotrzebne, ale w pełni zdatne do użytku rzeczy - książki, drobiazgi, ciuchy, ręczniki, pościel, naczynia, nietrafione prezenty. Z największą wdzięcznością przyjmę je i zrobię tzw. bazarek na Largo. Bazarek to aukcja na największym portalu poświęconym psom o nazwie DOGOMANIA. Robię tam bazarki od lat. Wiem, że nie wszyscy mają konto na tym portalu, więc jeśli ktoś przyśle rzeczy dla Largo, poinformuję o bazarku tutaj i tu też go rozliczę, żeby było wszystko jasne i przejrzyste.
Gdyby ktoś chciał coś podarować na taki bazarek dla Largo, przesyłkę może wysłać do mnie do firmy (tam dojdzie najszybciej i zawsze jest komu odebrać)

Alla Chrzanowska
ul. Jarzębinowa 18/62
15-793 Białystok

Obecnie już trwa bazarek dla Largo. Można (bez rejestracji) zobaczyć jak to wygląda tutaj: http://www.dogomania.pl/forum/threads/254041-Aromaty-i-zapachy-myde%C5%82ka-olejki-edycja-XIII-na-SDA-do-11-07  

Bardzo proszę - pomóżcie! Zazwyczaj staramy się same sobie radzić, ale tym razem nie damy rady. Ten psiak nie jest winien swojej chorobie, ani temu, że Ci, którzy go powołali na świat okazali się nieodpowiedzialni. ON CHCE TYLKO ŻYĆ!

3 komentarze:

Tolerancyjny pisze...

Droga Pani Alicjo.

Za każdym razem, kiedy czytam teksty o niedoli zwierząt robi mi się smutno, że na tej Ziemi jest tyle zła, znieczulicy, że dla części ludzi zwierzęta stały się sposobem na zarabianie pieniędzy. Ludzie ci uważają się za bezkarnych. Częściowo -tak, ale MUSI przyjść czas rozliczenia, z czego nie zdają sobie sprawy, ale my o tym wiemy, co częściowo sprawia, że podchodzimy do tych niecnych czynów ze spokojem, a z drugiej strony staramy się ratować bezbronne zwierzęta.

Pani dobre serce, sprawia, że dużo Naszych Mniejszych Braci powraca do zdrowia, mogą cieszyć się życiem, które w Ich przypadku jest bardzo krótkie, dlatego, tym bardziej powinniśmy otaczać Je troskliwą opieką, dbać o ich zdrowie i właściwe odżywianie, a One podziękują nam, swoją bezwarunkową miłością.

W dniu wczorajszym moja żona Danuta wysłała na konto Stowarzyszenia drobną sumę (50 zł), z przeznaczeniem na leczenie Largo. Na tyle pozwalają nasze emerytury - tzw. "starego portfela". Ponadto na Facebook'u zamieszczę linka do Pani bloga, wierząc, że znajdą się Dobrzy Ludzie, którzy finansowo wesprą Fundację.

Pozdrawiamy serdecznie.

Z poważaniem

Danuta i Edward Z. z Wałbrzycha.

Alla Chrzanowska pisze...

Panie Edwardzie!
Serdecznie dziękuję! Gdyby Pan mógł odnaleźć mój profil na FB i wysłać zaproszenie do znajomych, byłoby mi bardzo miło! Na FB Largo ma swoje wydarzenie i tam na bieżąco opisuję jego sytuację i postępy w leczeniu łapek

Tolerancyjny pisze...

Droga Pani Alicjo.

Już za chwilę przekazuję moim Znajomym Pani facebook'owy profil.

Pozdrawiam serdecznie.