O mnie

Moje zdjęcie
A co tu pisać? Ci co mnie znają, to mnie znają. A Ci co nie znają, to i tak z tego wpisu niczego się nie dowiedzą. Uwaga! Nie udzielam na blogu żadnych porad!!!

piątek, 25 listopada 2011

Mój podopieczny

Pamiętacie Państwo Mr. Biga, doga, który już nie chodził, leżał i dogorywał. Między innymi dzięki Waszej pomocy, a szczególnie wpłatom Małgosi T i Kasi L. oraz darom na bazarki Lidzi G., Joli B. Stasi G., Benitki G i innych dobrych Ludzi Biguś dziś chodzi, biega, cieszy się życiem, nauczył się bawić i... ufać ludziom. Dziś wygląda tak:




1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Kochany Biguś :)