Magii mocy odpowiada okres od 22 czerwca do 1 sierpnia. W tym okresie od niepamiętnych czasów celebrowano sukces, siłę, witalność i zdrowie. Wiązało się to z najdłuższymi dniami i dużą ilością Słońca, które traktowano jako dawcę życia. W noc Kupały (obecnie św. Jana) Prasłowianie przez całą noc bawili się i świętowali czas nastania lata oraz dawali wyraz tężyźnie fizycznej poprzez różnego rodzaju zawody i zabawy, takie choćby jak skakanie przez ognisko. Z tym okresem roku wiąże się wiele rytuałów związanych z zachowaniem zdrowia i sił witalnych, ale też wykonywano takie, które zapewniały sukces i powodzenie.
Celebracja zdrowia
Ten rytuał stosuje się w celu umocnienia posiadanego zdrowia. Wykonuje się go w sobotę w samo południe lub o północy. Do tej praktyki potrzebujemy:
- po jednej świecy w kolorze czerwonym, pomarańczowym i srebrnym,
- trzy liście dębowe,
- cynamon lub mirra,
- kartka białego papieru ze spisanymi ewentualnymi drobnymi dolegliwościami, np. bóle głowy, problemy z cerą itp.
Każdą ze świec namaszczamy cynamonem lub mirrą, owijamy w dębowe liście i zapalamy. Siadamy w skupieniu i wizualizujemy siebie w pełnym zdrowiu, doskonałej kondycji i z dużym zapasem sił witalnych. Po około 20 minutach bierzemy kartkę z wypisanymi niedyspozycjami i zapalamy ją od czerwonej świecy. Uzyskany popiół zbieramy i powierzamy wodzie (może to być nawet muszla klozetowa), świece gasimy. Możemy je użyć do powtórzenia rytuału.
Uwaga: nie mogą go wykonywać osoby ciężko chore. Stosowny dla nich rytuał podaję w magii kończenia.
Rytuał mobilizujący siły
Stosuje się go przed ważnymi spotkaniami, rozmowami, egzaminami i innymi tego rodzaju sytuacjami. Pora wykonania dowolna. Potrzebne akcesoria:
- trzy czerwone świece,
- cztery żółte świece,
- wycięty z folii aluminiowej sierp księżyca,
- wycięty ze złotej folii księżyc w pełni,
- olejek lawendowy,
- kompas do ustalenia stron świata.
Najpierw namaszczamy olejkiem wszystkie świece. Następnie żółte ustawiamy zgodnie z kierunkami świata i zapalamy. Teraz ustawiamy czerwone świece w trójkąt, u podstawy którego umieszczamy wycięte księżyce. Zapalmy pozostałe świece i wizualizujemy, jak napływa do nas energia w swej najlepszej, twórczej, radosnej ukierunkowanej postaci. Po 20 minutach gasimy czerwone świece. Wpatrując się w żółte, wciąż palące się świece, wyobrażamy siebie, jak pewnie i swobodnie zdajemy egzamin (prowadzimy ważną rozmowę itp.). Tym świecom pozwalamy wypalić się do końca w sposób naturalny. Wycięte księżyce zakopujemy w niedostępnym dla innych miejscu. Może to być las, ogródek, a nawet skrzynka na balkonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz