Zastanawia mnie ludzka obojętność. Zastanawiam się, dlaczego przechodzimy obojętnie obok różnego rodzaju negatywnych zjawisk, wręcz nie zwracamy na nie uwagi, jeśli nie dotyczą nas bezpośrednio. Ale jeśli dotyczą nas okazujemy wielkie wzburzenie, mamy pretensję do losu o niesprawiedliwość, skarżymy się wszystkim w koło i cierpimy. Cierpimy czy tylko tak nam się wydaje? Jeśli nie rozumiemy cierpienia innych, jeśli obojętni na cierpienie w ogóle, to skąd wiemy, że to, co my czujemy jest cierpieniem?
Wydawałoby się, że ezoterycy tacy nie są, że potrafią współodczuwać z innymi istotami, że umieją udzielać pomocy tym, którzy jej potrzebują, że nie jest im obojętny los pokrzywdzonych. Ale czy tak naprawdę jest?
Przez całe moje życie twoarzyszą mi zwierzęta, przede wszytskim psy - najlepsi, najwierniejsi przyjaciele. Nigdy mnie nie zdradziły, nie zawiodły, nie wyśmiały. Kochają mnie nie za to, że jestem znaną tarocistką, autorką książek, właścicielką wydawnictwa, ale dlatego że po prostu jestem. Gdybym mogła, przygarnęłabym wszystkie psy i nie dlatego, że jestem taka dobra, ale dlatego, że one na to zasługują. Pies nigdy bez powodu nie zaatakuje i nie skrzywdzi drugiej istoty. Niestety, nie można tego powiedzieć o ludziach. Włos na głowie się jeży, kiedy rozmawia się z pracownikami schronisk czy fundacji ratujących zwierzęta. Niektórzy ludzie czują się bezkarnie, kiedy maltretują, biją, głodzą zwierzęta, którymi winni się opiekować. To barbarzyńcy, powiecie. Jednak niemniejszymi barbarzyńcami są ci, którzy przechodzą obok tego obojętnie.
We współpracy z przyjaciółmi napisałam książkę, wyjęłam z kieszeni pieniądze, by ją wydać, namówiłam ludzi, by za darmo przy niej pracowali, a cały dochód ze sprzedaży tej książki jest przeznaczony na pomoc pokrzywdzonym przez ludzi zwierzętom. To szansa dla Was drodzy ezoterycy, by nie być obojętnym, by nie być "zwykłym zjadaczem chleba" i pokazać, że faktycznie umiecie współczuć i pomagać. To też sposób na odpracowanie Waszych długów karmicznych wobec zwierząt.
Książkę można kupić w sklepie internetowym http://www.as2.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz