O mnie

Moje zdjęcie
A co tu pisać? Ci co mnie znają, to mnie znają. A Ci co nie znają, to i tak z tego wpisu niczego się nie dowiedzą. Uwaga! Nie udzielam na blogu żadnych porad!!!

środa, 8 września 2010

Kochankowie

Dziś chciałabym napisać kilka słów o Kochankach, gdyż znów dość często zawęża się znaczenie tej karty i sprowadza je do spraw partnerskich, a Kochankowie bardzo często wskazują na sytuację wyboru i mówią o konieczności podjęcia decyzji. Nie chcę przez to powiedzieć, że sprawy partnerskie są nieważne. Odwrotnie, jest to jedna z najważniejszych spraw w życiu człowieka. Ale zaczyna się także od wyboru, od wyboru partnera i podjęcia decyzji, że właśnie z tym, a nie innym człowiekiem chcę spędzić życie, dzielić z nim radości i troski, obdarzać uczuciem.
Oczywiście Kochankowie odnoszą się do wszelkiego rodzaju wyborów, nie tylko do miłosnych, a nasze życie polega właśnie głównie na wyborach począwszy od wyboru szkoły, stylu życia, rodzaju wykonywanej pracy, wyznawanego światopoglądu, a skończywszy na partnerze, miejscu zamieszkania i sposobach samorealizacji, Sytuację, w której musimy podjąć decyzję także zasygnalizują Kochankowie. Nie chodzi tu co prawda o decyzję typu: w co się dziś ubiorę czy co zjem na kolację. Odnoszą się one do poważniejszych sytuacji, takich, w których podjęta decyzja przyniesie zmiany w życiu jednostki lub jej bliskich. W każdym bądź razie jak zobaczycie w rozkładzie Kochanków, to pamiętajcie, że nie muszą zapowiadać wielkiej miłości, a mogą wskazywać na to, że dana osoba stanie przed koniecznością dokonania wyboru lub podjęcia decyzji. Z kolei w Portrecie jej znaczenie jest wyjątkowo mocno zależne od pozycji. Znajdując się na tej najtrudniejszej, 4., będzie mówić zarówno o problemach w relacjach partnerskich, jak i o tym, że dany człowiek ma trudności z podejmowaniem decyzji i dokonywaniem wyborów.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Niestety zgadzam się całkowicie ;( a niestety dlatego bo mam kochanków na pozycji 4 i wszystko się zgadza ;)Żebym na coś się zdecydowała począwszy od zakupu ciastek po ważniejsze życiowe wybory to ho ho czas płynie jak woda nim podejmę decyzje ..i jeszcze nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam;) Co do partnerstwa to też 100% racji niestety :( Jeśli chodzi o drobne decyzje to nauczyłam się brać to co pierwsze przykuję moją uwage..;)jakoś trzeba sobie radzić:D
Pozdrawiam ;)