Ogólny rytuał oczyszczający
Jest to bardzo stara praktyka oczyszczająca przy pomocy ognia. Jej zaletą jest duża skuteczność i prostota wykonania. Najlepszą porą do jej odprawienia jest nów Księżyca*, pora doby nie ma tu znaczenia. Do wykonania tego rytuału potrzebne będą:
- trzy białe świece,
- olejek sandałowy,
- kadzidło sandałowe,
- mała kartka białego papieru,
- czerwony mazak.
Najpierw zapal kadzidło i kiedy jego zapach rozejdzie się po pomieszczeniu, w którym odprawiasz praktykę czerwonym mazakiem napisz na kartce swoje imię. Następnie ustaw świece na planie trójkąta, kartkę ze swoim imieniem połóż między nimi i zapal je. Kiedy dobrze się rozpalą, wypowiedz następujące słowa mocy:
„Poprzez Siłę Najwyższą,
której wszystko jest odbiciem,
oczyszczam się ze zła wszelkiego
i przyciągam to, co najlepszego.
I niech tak się stanie.”
Powtórz tą inkantację trzykrotnie, trzymając kartkę z napisanym imieniem po kolei nad każdą świecą (ostrożnie, żeby się nie zapaliła), a następnie namaść w podanej niżej kolejności olejkiem sandałowym miejsce każdej czakry – kość ogonowa, spojenie łonowe, splot słoneczny, serce, gardło, trzecie oko (miejsce między brwiami u nasady nosa), czubek głowy. Na końcu kapnij kroplę olejku na kartkę, złóż ją tak, by napis nie był widoczny i schowaj w bezpiecznym miejscu (jeśli masz ogród możesz ją zakopać). Świecom zaś pozwól wypalić się do końca. Rytuał ten możesz powtarzać, ale nie częściej niż raz w miesiącu. Jeśli natomiast będziesz po nim stosował rytuały ochronne, to konieczność jego powtarzania może wcale nie wystąpić.
Teraz przejdziemy do opisów rytuałów ochronnych odwołujących się do sił żywiołu ognia.
Związana świeca
Doskonały rytuał służący do usunięcia negatywnej energii, która nagromadziła się w nas na skutek ludzkiej zawiści i zazdrości. Wykonuje się go przy pełni Księżyca, a potrzebne będą tutaj następujące akcesoria:
- jedna fioletowa świeca,
- trzydzieści centymetrów niebieskiej, bawełnianej (lub innej naturalnej) nici,
- metalowa taca.
Weź świeczkę w obie dłonie i potrzymaj ją chwilę naładowując pozytywną energię, możesz zastosować inwokację z rytuału „Oczyszczający ogień”. Następnie ustaw świecę na tacy. Teraz weź obiema dłońmi nitkę i mocno ją naciągnij, poczuj, jak pomiędzy Twoimi rękami przepływa energia. Owiń nitkę wokół świecy, mniej więcej w połowie jej wysokości, zawiązując ją mocno, tak by się nie zsunęła na trzy węzełki. Przy zawiązywaniu każdego węzła wypowiadaj słowa:
„Nitka zawiązana,
następuje zmiana.
Niech tak się stanie.”
Zapal świecę i pozwól jej się palić tak długo, aż spłonie zawiązana nitka. W tym czasie wyobrażaj sobie, jak od Twego ciała sukcesywnie odpadają czarne nitki, które Cię do tej pory krępowały. Ogarek świecy i popiół zakop w lesie, z dala od domu. Rytuał powtórz przy następnej pełni już z nową świecą.
Oczyszczanie domu
Choć rytuał nazywa się „Oczyszczanie domu”, to można go stosować również w biurach i innych pomieszczeniach. Usuwa wszelkie negatywne energie, nawet te nagromadzone od lat. Stosują go do dziś starsze kobiety mieszkające na poleskich wsiach. Rytuał ten oczyszcza z bardzo różnych energii. Pora nie ma tu większego znaczenia, z tym, że w zależności od wielkości mieszkania trzeba poświęcić na jego wykonanie od 2 do 5 godzin. Potrzebne do tego są:
- świece w ilości odpowiadającej ilości pomieszczeń w mieszkaniu (wliczamy w to łazienkę, toaletę, balkon, jeśli traktujemy go jako powierzchnię użytkową, schody, jeśli są one wewnątrz naszego mieszkania),
- około 10 g soli,
- kilkadziesiąt niewielkich karteczek papieru.
Zaczynamy od pierwszego pomieszczenia, które znajduje się po prawej stronie od drzwi wejściowych. Na środku umieszczamy w bezpieczny sposób zapaloną świecę, następnie w każdym kącie kładziemy jedną karteczkę papieru i sypiemy na nią szczyptę soli. Możemy przy tym mówić swoją ulubioną modlitwę, mantrę lub po prostu prosić o pomoc Siłę Wyższą. Kiedy świeca pali się, a sól leży w każdym kącie, przechodzimy do następnego pomieszczenia i postępujemy tak samo, potem do następnego, aż w każdym pomieszczeniu łącznie z łazienką i korytarzem pali się świeca i leży w kątach sól. Zwracam uwagę, że w dzisiejszym budownictwie nie każde pomieszczenie ma cztery kąty. Mój korytarz ma ich dziesięć. Dotyczy to załamań ścian, natomiast nie musimy przesuwać mebli. Sól możemy położyć na szafie, jeśli stoi ona w kącie lub na obudowie wanny, jeśli taka została zrobiona.
Uwaga: nie zostawiamy domu bez nadzoru. Musimy być obecni i sprawdzać jak palą się świece. Zwróćmy uwagę na te, które przy paleniu kopcą, skrzą się lub wydzielają sadzę. W takim pomieszczeniu warto rytuał powtórzyć po siedmiu dniach, gdyż zgromadziło się w nim szczególnie dużo złej energii, nie musimy tego wtedy robić w całym domu.
Świece muszą wypalić się do końca, czyli zgasnąć samoistnie. Zbieramy wtedy ogarki, jeśli takie są, karteczki z solą (zagwarantują one, że ani szczypta nie zostanie jej w pomieszczeniu) i powierzamy to wodzie. W całości rytuał można powtarzać nie częściej niż raz na kwartał.
1 komentarz:
Dobry wieczor Pani Alu:)
Mam taka mała prośbe do Pani jeśli wolno oczywiecie. Czy sa sposoby by odciac sie od kogos? Nie dawno zostałam oszukana, poniewaz jestem zbyt ufna a co najgorsze dalej mi na tej osobie bardzo zalezy chciala bym przestac o niej myslec , zapomniec ale nie potrafie:( Czy jest jakis sposob by to zrobic i czy mogła by Pani napisac jak to sie robi??? Bardzo prosze to wazne dla mnie.
Pozdrawiam cieplutko.
Angelika.
Prześlij komentarz